Kiwi: nareszcie prawie koniec

Efekt miesięcznej pracy i ciężkiej w ostatnim tygodniu. Pozostało wyrównać na górze końce i połączyć poprzeczkami. Najpierw wycięcie kilku drzew (gdyby się ktoś pytał, to swoich), potem przewiezienie i wkopanie 20-stu podpór. Ale z efektu jestem zadowolony, cieszy moje oko. Czekam, czy wszystkie się przyjmą, podlewam i na zimę ocieplę. Z nadzieją czekam na pojawienie się kwiatów, a może i owoców kiwi zamiast kupować w sklepie. Teraz krótki odpoczynek i mogę zająć się rozrywką i sportem :)

Jeż, czyli spotkanie z samotnikiem jak ja, a który czasem wpada w pułapki i potrzebuje pomocy

Najpierw wpadł i utknął w wannie, potem zwinął się w kulkę i podjechał windą na powierzchnię i sobie poszedł, gdzie miał wcześniej iść. I cała historia na dziś :)

Kiwi na miejscu

Nareszcie przyszła ta chwila i pierwszy rządek posadzony.

Samolot drugi

Cień (samego siebie)

Coś do śmiechu. Rozwleczony polar i spodnie z krokiem prawie przy kolanach :)

Boisko piłkarskie

Rower

.. tylko wsiadać i jechać.. w miejscu :)

Panorama: stacja

.. i zarazem pierwszy dom, tam gdzie balkon..


.. i tył.

Panorama: szkoła

Panorama: staw

Konie

Bociek

Wyjazd i Darz Bór !

Daniele: filmy

Daniele - starsze

Daniele - młode

Płochliwe, bardzo szybko uciekły. Panorama. Zbliżenia i jeden młodzian w dodatku biały jedynak.

Figurki - ludzie.

Dziewczyna. Chłop. Baba. Pasterz.

Figurki - zwierzęta

Kobra (z ustami Angeliny Jolie). Ptak. Sowa. Niedźwiedź z rybą.

"Ranczo Glezerów" - brama wjazdowa

Świetne powitanie :)

Daniele w Pławinie

.. bo to tam będzie dziś krótki wyjazd.

Kiwi większe

Kwarantanna z domu na dwór. Druga noc przed nimi.

Tino

Pewnie moja rodzinka zechce zobaczyć, jak piesek za nimi tęskni :)

Obróbka drewna

...bo nie było dziś nic ciekawszego :)